Mam
dziewięć lat, włosy rude jak marchewka,
splecione w dwa odstające warkoczyki i mnóstwo piegów.Moja buzia jest zawsze pogodna i roześmiana. Ubrana jestem w
przykrótką, połataną sukienkę, opadające pończochy i dużo za duże czarne buty.
Mieszkam całkiem sama, jedynie z
małpką Panem Nilssonem i koniem, w małym miasteczku, w Willi Śmiesznotce. Moja
mama nie żyje, a tata, kapitan Pończocha, pływa na morzu. Jestem najsilniejszą dziewczynką na świecie(z łatwością podnoszę
konia) z torbą pełną złotych monet. Doskonale
sobie radzę bez pomocy dorosłych. Jestem bardzo odważna, ciekawa świata, nie wstydzę się pytać,jeżeli czegoś nie
wiem. Potrafię samodzielnie podejmować decyzję.Rozmawiając z dorosłymi lubię, gdy traktują
mnie jak równorzędną partnerkę do dyskusji. I chociaż niekiedy można
odnieść wrażenie, że nie potrafię
kulturalnie zachować się w określonych sytuacjach, mój urok osobisty i chęć bycia grzeczną zacierają negatywne wrażenia.Jestem bardzo towarzyska, troskliwa, uczciwa lubię
pomagać słabszym i znajdującym się w trudnej sytuacji. Uwielbiam zwierzęta .Natomiast
nie lubię się nudzić, dlatego mam wielki talent do wymyślania różnych
śmiesznych zabaw i ciekawych opowieści o odbytych podróżach. Opowiadając te
historie zdarza się nieraz, że moja wybujała wyobraźnia mnie poniesie i wtedy opowieści me nie do końca są prawdziwe.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz